No może nie dokładnie po wszystkim, bo tylko po urlopie, ale musicie przyznać, że to zmiana dość dramatyczna! Tak mi żal, że urlop się skonczył!
Byłam na Mazurach i bardzo mi się podobało:)
A że domu bez haftu nie opuszczam, to mogę pokazać co wyhaftowałam na wakacjach.
Skończyłam obrazek z przyjaciółkami, które cudnie spędzają czas przy herbatce:
Trochę szczegółów:
Dostałam mój wyczekany i wytęskniony wzór Dimensions z kotem brytyjczykiem w roli głównej i rzucam się na robotę z ogromną radością - wkrótce fotorelacja:)

poniedziałek, 26 sierpnia 2013
niedziela, 4 sierpnia 2013
Można już wypasać...
Można już wypasać te moje owieczki... tzn. dwie owieczki i jednego kota:) Haft skończony!
Całość wyhaftowana na lnie naturalnym Belfast 32 muliną DMC.
Troszkę mniej wyhaftuję w najbliższych dniach, bo w Poznaniu wczoraj rozpoczął się festiwal filmowy Transatlantyk i biegam do kina jak szalona:)
Całość wyhaftowana na lnie naturalnym Belfast 32 muliną DMC.
Troszkę mniej wyhaftuję w najbliższych dniach, bo w Poznaniu wczoraj rozpoczął się festiwal filmowy Transatlantyk i biegam do kina jak szalona:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)