niedziela, 24 kwietnia 2016

Gałęzie, gałęzie..

Tak jak sobie obiecałam dokończyłam połowę wzoru z obrazka Dimensions. W roli głównej gałęzie, gałęzie.. sam gałęzie..



Teraz pozostała mi jeszcze jedna taka sam porcja tego "chrustu" i on kardynałek :)
Mam też do pokazania jeszcze jedno zwierzątko z "In the woods", kukułkę:


Absolutnie mnie te leśne stworzenia nie nudzą -  właśnie haftuję wiewiórkę !


Wiosna wiosną, ale zimno dzisiaj jest okropnie... bbbrrrr :(


Hranna - chciałabym połączyć moje małe hafty z tymi tkaninami jako zawieszki, ale co mi z tego wyjdzie... ?
Karolina - tak łapią ! Myszka ucieka im spod łapek, kiedy ją dotykają :)
Ewa Staniec - Januszek - też bym się nie cieszyła z przyniesionych upolowanych myszy, moje koty z domu nie wychodzą, wiec takie atrakcje mi nie grożą :)
Vicy - Me.. and my cats thank you ! :)
Edyta Godzic - te materiały które kupiłam, to była tylko jedna paczuszka - chyba miałam szczęście. U mnie TV ogląda tylko Gienia -  lubi filmy przyrodnicze z ptakami w roli głównej:)  

niedziela, 17 kwietnia 2016

Gęś z zającem :)

Z książeczki "In the woods" The Prairie Schooler powstała już gęś i zając.
Wyhaftowane na lnie jedną nitką muliny DMC.





Kupiłam wczoraj w TK MAXX-sie taki zestaw materiałów (bawełna w wymiarze 45x55 cm), mam nadzieję, że w końcu siądę do maszyny i połączę moje hafty i te tkaniny.


Trzy najładniejsze w zbliżeniu:


A na koniec moje koty polujące na wirtualną myszkę....co za czasy :)




Obecnie kończę haftować kukułkę z "In the woods", wróciłam też do kardynałka Diemensions chciałabym dotrzeć chociaż do połowy wzoru zanim zacznę coś nowego.

niedziela, 3 kwietnia 2016

Odrobina koloru...

W moim obrazku Dimensions pojawiła się odrobina koloru, były tylko gałęzie z lodem i śniegiem, a tu nareszcie trochę ptasich kolorowych piór :




Ten zimowy haft powstaje bardzo powoli, bo nie mogę się tak naprawdę oderwać od obrazków z "The Prairer Scholler". Wyhaftowałam jeszcze zajączki z serii "Signs of spring", oraz gąskę z książeczki "In the woods" (fotka później, bo jest nie wyprasowana), a obecnie na moim tamborku znowu zając (w tym wypadku wróciłam do lnu).




A tak ogólnie, to mamy wiosnę  - cudownie !


Fotka zrobiona na dzisiejszym spacerze... :)