sobota, 28 marca 2015

Ponownie kocie sprawki... :)

Wyhaftowałam kilka nowych zakładek.
Postanowiłam wykorzystać wzory kotków z 289 numeru Cross Stitchera  i moje bardzo płaskie plastikowe guziczki.
Kanwa 14 - stka, w kolorach różnych :)
Oto co powstało:







Tylko jedna zakładka będzie dla mnie, wybiorę sobie najładniejszą - reszta trafi do innych miłośników kotów i książek.
Jeśli chodzi o "Czerwonego Kapturka" to też praca wre:


Na koniec wiosenna Gienka, bo kto kotu zabroni pogrzebać w wazonie, no kto ?


niedziela, 15 marca 2015

Czerwony Kapturek i nowe ramy :)

Już go widać, Czerwony Kapturek pojawił się na moim tamborku ! Nie wiem, czy dotrwam do końca tego wzoru, bez przerwy na wyhaftowanie czegoś mniejszego, bo chodzi za mną jakaś nowa zakładka do książki... :)



Odebrałam też od oprawy dwa obrazki, kota i owieczki:




Walczę też z drutami, uczę się wzoru enterlac , po dwóch lekcjach które sobie zafundowałam nie wiem czy coś z tego będzie :(

niedziela, 8 marca 2015

Szydełkowy koc i trochę wiosny..

Pierwszy kwadrat sunburst zrobiłam na szydełku w czerwcu 2014 roku, a teraz u progu wiosny w 2015 r mam całość! 170 x 140 cm, 255 kwadratów, zszyte, wyprane, zblokowane itd. Hurra!




Jeśli chodzi o haft, to troszkę zaniedbałam "Czerwonego Kapturka", bo pomyślałam, że muszę coś wyhaftować z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych.
Taka drobnica z "The Prairer Schooler", ale tym razem chyba to nie będą zawieszki, chciałabym nimi ozdobić poszewkę na poduszkę, zobaczę czy dam radę...




Mam nadzieję, że dobrze widać, że kanwa nie jest biała, tylko bladoróżowa, tak właśnie miało być radośnie:)
Aha, pranie kanwy z sową nic nie dało, nadal jest sztywna, ale cóż jakoś będę musiała to zszyć.

niedziela, 1 marca 2015

Trochę sowy...

Spodobało mi się bardzo sowie etui na nożyczki z Cross Stitchera nr 288, jest już wyhaftowane, tylko jeszcze trzeba je zszyć.
Kanwa jest strasznie sztywna i nie wiem jak to zrobić, żeby wyszło ładnie, może ją wypiorę to bestia zmięknie...:)



Zabrałam się też za nowy haft, wzór "Red Riding Hood" kupiony dość dawno w Casa Cenina , odleżał już swoje i przyszedł jego czas.
Na razie niewiele widać, ale wkrótce Czerwony Kapturek w towarzystwie wilka będzie u mnie do obejrzenia :)



Anna S - na tej wełnie będę ćwiczyć naukę wzoru enterlac, ma być chusta.
magdusiaa - oby tak było, że co spojrzy, to zadzwoni :)
Marta Myszkusia - ja też chyba zacznę od zakładki, ciekawe które kotki wybierzmy ?
Edyta Godzic - tak tym kotom nie możemy przepuścić, poszalejemy :)