piątek, 31 sierpnia 2012

Metryczka i znowu zkupy!


Haftuję teraz metryczkę, dla małego chłopczyka Szymonka:



W ostatniej paczce z wzorami, które kupiłam był jeszcze jeden, zapominiałam o nim!  Jeszcze chwilę i byłby wyrzucony na makulaturę! A taki ładny:)


Zrobiłam też zakupy w polskim sklepie Haft Krzyżykowy:

Jest pisaczek, który rysuje na kanwie i znika pod zimną wodą, linijka do której można włożyć haft i taka sama podkładka pod mysz komputerową - wyhaftuje sobie coś ślicznego i zabiorę do pracy!
A na koniec widok z lotu ptaka na moje koty:


wtorek, 28 sierpnia 2012

Wiśnie w dwa wieczory i zakupy:)

Trzeci obrazek w Wiśniowym Salu okazał się łatwy ( w przeciwieństwie do dwóch pierwszych ) i pyknęłam go w dwa wieczory! Leciutko co prawda zaburzyłam krągłość wisienek przez drobne pomyłki, ale mam nadzieję, że da się to znieść:)
Oto moje wiśnie:






Skuszona letnią promocją zrobiłam zakupy we włoskim sklepie Casa Cenina:


Kupiłam same schematy wzorów - tym razem proste, ale myślę że mają dużo uroku, widziałam je na innych blogach i też postanowiłam iść tą drogą...:)


Gienii nie może zabraknąć:


 Rośnie w oczach, prawda ?

piątek, 24 sierpnia 2012

A one leżały...

Oj tak, długo leżały moje dziewczyny z wakacyjnego haftu czekając na backstitche... Porzuciłam je (oczywiście nie bez żalu!) i spędzałam wieczory w kinie. W Poznaniu odbył się festiwal filmowy Transatlantyk i udało mi się zobaczyć kilka naprawdę dobrych filmów.
Dzisiaj jednak mogę już pokazać efekt końcowy mojej hafciarskiej pracy:


 Trochę szczegółów:








A moja mała koteczka Gienia poznaje świat:


Ulubione miejsce, pod szklanym blatem stołu:)

A jak sie zmęczy, to....

A na koniec ten starszy i poważniejszy - Marcel :)


sobota, 11 sierpnia 2012

Kobiety bez głowy i ... cynamonowa koteczka:)

Haft wakacyjny wciąż w moich łapkach, ale na razie to moje kobietki kompletnie nie mają głowy... do niczego:)



Ale pszczółka ma wszystko na miejscu:


Ku mojej ogromnej radości od wczoraj mieszka z nami nowa koteczka :)
Oto Gienia:

niedziela, 5 sierpnia 2012

Karteczka..

Szybko musiałam się zabrać za zrobienie haftowanej kartki z życzeniami na ślub, który obędzie się w przyszłą sobotę. Odłożyłam na bok moją obecną robótkę i wyhaftowałam taką karteczkę:





Kanwa 18-stka, mulina oczywiście DMC.
No, a teraz wracam szybko do moich haftowanych przyjaciółek:)