No może nie dokładnie po wszystkim, bo tylko po urlopie, ale musicie przyznać, że to zmiana dość dramatyczna! Tak mi żal, że urlop się skonczył!
Byłam na Mazurach i bardzo mi się podobało:)
A że domu bez haftu nie opuszczam, to mogę pokazać co wyhaftowałam na wakacjach.
Skończyłam obrazek z przyjaciółkami, które cudnie spędzają czas przy herbatce:
Trochę szczegółów:
Dostałam mój wyczekany i wytęskniony wzór Dimensions z kotem brytyjczykiem w roli głównej i rzucam się na robotę z ogromną radością - wkrótce fotorelacja:)
Herbatka z przyjaciółką to jest to! Obrazek taki bogaty w detale!
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o kota Brytyjczyka to chyba wiem, który i czekam niecierpliwie, bo bardzo mi się podoba!
Dziękuję bardzo! Kot wkrótce:)
Usuńhaft na urlopie? Podziwiam całym sercem i duszą też!
OdpowiedzUsuńSwoją droga przesympatyczny haft.
Pozdrawiam ciepło
Urlop bez haftu? W moim wypadku to niemożliwe:)
Usuńśliczny obrazek :)
OdpowiedzUsuńJa tez jestem pod wrazeniem, dla mnie wakacje/urlop to czas bezhafcikowy:P
OdpowiedzUsuńOj, Ty dopiero wrocilas a ja juz zapomnialam o wlasnych wakacjach, tak dawno sie skonczyly:(
Urlop dla mnie to czas szczególnie intensywnego haftowania, to już chyba jest uzależnienie...:)
UsuńWytrwałości w oczekiwaniu na następne wakacje Tobie i sobie życzę:)
Sympatyczny obrazek :) A ten kot mnie zaintrygował, czekam niecierpliwie na fotorelację...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!! Kot wkrótce:)
UsuńCudowny haft :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!!
Usuńoj piękny ten obrazek! śliczności
OdpowiedzUsuńpozdrawiamserdecznie:) i zapraszam na moje candy :)
Ależ cudeńko!!! kocham tę serie, ale jeszcze żadnego obrazka z niej nie popełniłam! Żałuję tym bardziej, patrzac na twoje przyjaciółeczki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!!
UsuńŚliczniutki hafcik :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny haft. Ja na urlopie to nawet nie patrze na wzory do wyhafowania obrazkow :)
OdpowiedzUsuńA ja na urlopie szczególnie szaleję z igłą (wieczorami), albo w drodze...
UsuńPiękny! Ile kolorów, ile szczegółów! Śliczny:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie. Szybko się z tym uwinęłaś. :) Czekam niecierpliwie na fotorelację o kocie brytyjczyku. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!! Kot już się robi:)
UsuńBombowy hafcik ;) A jak go wykorzystasz???
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!! Muszę wyhaftować jeszcze jeden z tej serii i wtedy je oprawię.
Usuńtyle szczegółów! pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńale fajnusi hafcik... ledwo skończony jeden a ty już kolejny w ręce chwyciłas...no nieźle :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!! Ja nowy haft zaczynam w dniu w którym kończę poprzedni - naprawdę! No chyba, że jest środek nocy, to nie...
Usuńhaftowanie na urlopie?? podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńJa to kocham i bardzo mi się dobrze z urlopem komponuje:)
UsuńTo były pracowite wakacje:)) Fantastyczny jest ten hafcik!
OdpowiedzUsuńRozumiem twój ból, bo ja czuję to samo, jeśli chodzi o koniec urlopu.:( Świetny ten hafcik, a jakie znajdzie zastosowanie?:)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jeden wzór z tej serii i jak będę miała wszystkie, to oprawię:)
UsuńPiękny hafcik ! Uwielbiam ta serię;)
OdpowiedzUsuńCzekam na odsłonę haftu z kotem.
Pozdrawiam.
fajniutki ten hafcik :) no i rozumiem Cię jeśli chodzi o powroty z urlopu. Ja dopiero wyjeżdżam za tydzień i to mnie podtrzymuje na duchu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!! Miłego wypoczynku!
UsuńPiękny obrazek i taki wypracowany. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!! Zaraz wpadam z wizytą:)
UsuńNominowałam Cię do nagrody Libster Blog po szczegóły zapraszam do mnie ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Nati B.
Bardzo jestem wdzięczna, ale jestem w tej grupie, która wyróżnień nie odbiera, muszę postarać się o banerek dot. tej sprawy.
OdpowiedzUsuńAle jeszcze raz ogromne dzięki!!!
A mi żal, że nie umiem takiego cuda siostrze wyhaftować...
OdpowiedzUsuń