Tak było z wzorem "Wise Owl" firmy Dimensions - kiedy go zobaczyła pierwszy raz, to aż przeszedł mnie dreszcz i wiedziałam, że któregoś dnia go kupię:)
Trochę "powisiał" na mojej "liście marzeń" w Casa Cenian , aż w końcu w lipcu zrobiłam zakupy.
Oto ona "Mądra sowa"
Zachwyciłam się tym jesiennym lasem w stonowanym kolorach i przepiękną sową, która patrzy prosto na mnie ! Miłość od pierwszego wejrzenia :)
Oczywiści skoro robiłam zakupy w CC, to na jednej sztuce nie mogło się skończyć...
Dwa wzory od The Prairie Schooler:
Inne dwa ptaszki - śliczne wyjdą na lnie:
Coś zabawnego na Wielkanoc: kot w króliczych uszach :)
Jeszcze mulina, którą można wyczesać w futerko i kilka ceramicznych guziczków:
Piegucha - tak to biscornu chyba widziałam na innych blogach, też liczę na fajny efekt końcowy :)
Anek73 - och, Aniu ja absolutnie cieszę się każdym dniem, jak się ma takie fajne hobby, koty itd. to trudno być jakimś życiowym malkontentem, ale urlop to wyjątkowy czas na który szczególnie czekam, więc ze smutkiem wracałam do pracy.... Wiem, że z tego wpisu mogły być ze trzy posty, ale tak jakoś wyszło, że wrzuciłam wszystko do jednego wora :)
Promyk - no Twojej fotorelacji z przepięknej Norwegii na razie nikt nie przebił !
Chenia - też to zauważyłam, że bardzo mnie ciągnie do drutów... hi, hi, nie wiem jak to się skończy..
Vicke - thank you very much !
Chranna - Londyn to wdzięczy temat na zakładki, a w mieście rzeczywiscie można się zakochać !
Ach! Cudowna ta sowa! Inne zakupy też :)
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :) sowa boska :)
OdpowiedzUsuńMoja sowa:) Tez kupilam przed wyjazdem ze Stanow, bo musialam:)
OdpowiedzUsuńCo do poprzedniego komentarza Anek73, Matkas skomentowala cytujac komentarz Ani sprzed lat: "nie ma empatii":P
Nie lubie jak sie ktos wtraca co wpisow u innych, kazdy niech pisze o czym chce i jak chce:) Ja tam lubie czytac wszystko co piszesz, choc niektore techniki czy tamaty mi obce:)
Poza tym to jest sowa w lesie, a nie madra sowa:P
OdpowiedzUsuńhttp://needleart.pl/product_info.php?products_id=5056
Czasem tak sie zastanawiam kto i jak tlumaczy nazwy zestawow:P To chyba ta sama szkola tlumaczen co w przypadku tytulow filmow:P
Mam nadzieje, ze trafilas na fajna promocje w Casa Cenina, bo cena i tu i w neddlewart mnie przeraza nieco:( Ja sobie spromowalam chyba do 11$ :P
Oh my! Fantastic patterns. :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft! Te małe ptaszki też mi się bardzo spodobały, i zajączek, i guziczki, i właściwie to całe zakupy bardzo udane :)))
OdpowiedzUsuńAaaale cudna sowa!!!! Wcale się nie dziwię, że się w niej zakochałaś, mnie też szalenie się podoba! Nie wdziałam wcześniej nigdzie tego wzoru, naprawdę jest piękny, ma w sobie to "coś" :) I strasznie fajne te ceramiczne guziczki :)
OdpowiedzUsuńPiękna sowa, napracujesz się przy niej, ale warto bo jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńObrazek z sową też bardzo mi się podoba. Wszystkie Twoje wybory są świetne. Często jest tak, że zwracam uwagę na jakieś nazwiska lub jakąś stylistykę pod ich wpływem :) A jeśli chodzi o The Prairie Schooler, to z coraz większą uwagą i chętką spozieram na te wzorki :) Wspaniale się nadają do tła z naturalnego lnu...
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy. Jestem ciekawa tych pierwszych xxx w sowie-będzie piękna praca.
OdpowiedzUsuńPiękny haft będzie, udane zakupy, miłego xxx pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten sowowy projekt, nostaliczny, szczególnie z tymi gałęziami w lesie :) koniecznie wyszywaj :D
OdpowiedzUsuńsuper zakupki, najfajniejsze są oczywiście wzorki PS (rabbit folk i signs of spring mam oczywiście na liście ale czekają one na kupno bo mam też sporo innych i kupuję je etapami :D) ceramiczne guziczki urocze :D
*nostalgiczny
Usuń