Na paryskim dachu siedzą dwa koty (jeden jeszcze bez głowy)... chyba się kochają:)
Oczywiście dopiero kiedy wyhaftuję całość i dodam wszystkie backstitche zobaczycie co to za cudeńko!
Obrazeczek zachwycił mnie szczególnie, bo kocham koty i Paryż też.
Całość haftowana na lnie naturalnym Belfast 32 (ostatnio coś nie mogę się z lnem rozstać) muliną DMC.
Za pomoc w odszukaniu wzoru w sieci bardzo dziękuję Alince.
Muszę Wam donieść, że walczę z szydełkiem tzn. uczę się, jak mi coś wyjdzie bezbłędnie, to pokażę :)
Mam też już pierwszą obserwację: moje koty igłą, która haftuje interesują się od czasu do czasu, szydełkiem i wełną w motku (!) są zainteresowane praktycznie cały czas...
Luna - obrazek "Wiosenna przemiana" ma wymiary 37 x 47 cm, a len Belfast kupiłam w kawałku 50 x 70 cm, wiec jak widać jeszcze zostało mi jeszcze coś następny haft. Kreski rysuję niebieskim pisakiem, który doskonale rozpuszcza się pod wpływem zimnej wody - do kupienia np. w Hobby Studio
maurycjusz - "Sprawiedliwość owiec też czytałam" - trudno nie lubić owieczek :)
zAgatkowa - haftując króliczki pomyślałam o Tobie!
Oj, no co ja mogę napisać, skoro też kocham koty i Paryż: będzie przeciągłe ooooch! Z zachwytu.:) Świetne kolory, nawiasem mówiąc.
OdpowiedzUsuńJa już jestem zachwycona! Będzie piękny obrazek!
OdpowiedzUsuńSzybko pokazuj co tam kombinujesz z szydełkiem.
Ach........
OdpowiedzUsuńAch! Te koty są cudowne! Bardzo jestem ciekawa całości obrazka :)
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo subtelny :)
OdpowiedzUsuńojej! juz sobie wyobrazam, jakie to cudenko powstanie....:-) czekam z niecierpliwoscia! trzymam mocno kciuki za postepy wszydelkowaniu i za to, abys nie musiala kordonka po calym domu zwijac, bo moje Ogony non stop sie interesuja ta najlepsza na swiecie zabawka :-)
OdpowiedzUsuńJuż widzę, że obrazek będzie szczególny i to nie tylko ze względu na przedstawione na nim koty:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoj pięknie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńJak moje dwa szaraki :)))
OdpowiedzUsuńet moi j'adore Paris aussi :)
Zapowiada się ciekawie... Już nie mogę doczekać się efektów :)
OdpowiedzUsuńSur les toits des Paris koty mogą się tylko kochać!!! :) Piękny hafcik nawet bez backstichty. Cudo! :D
OdpowiedzUsuńAle masz tempo !!!1
OdpowiedzUsuńPiękny haft i ciekawe kolory!
OdpowiedzUsuńciao! sono una tua nuova follower! che bei lavori! io adoro i gatti! puoi dirmi chi è l'autore dello schema? dove posso trovarlo?
OdpowiedzUsuńgrazie mille e buon ricamo!
ciao, Cecilia
ceciliaelilly.blogspot.it