poniedziałek, 12 listopada 2012

Czerwone na białym..

Czerwona choinka na białym lnie... Dwa wieczory i gotowe!
Niestety zdjecie nie oddaje prawdziwych kolorów: śnieżnej bieli i czerwieni:(


Wzór z Crosstitchera nr 244, len Belfast 32 (haftowało się fantastycznie!), mulina DMC.

Odrobina mego kota  - niektórzy już o Gienke pytali !
Proszę, Gienka w kuchni... z nadzieją, że coś jej skapnie..

I Gienia łazienkowa:)

 A teraz czas na trzeciego ptaszka!

17 komentarzy:

  1. jaka ona już jest duża! kolejny dowód na to że cudze dzieci szybko rosną :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocica już duża:D:D A choineczka rzeczywiście bardzo sympatyczna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna choinka :) Gienia jest urocza! Uwielbiam rude koty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety teraz brak światła utrudnia robienie zdjęć :) Myślałam, że len ma kolor ecru nim doczytałam.
    Fajne te twoje rudzielce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zdjecie robione w godzinach popłudniowych tak źle wyglądają,a innego światła nie "znajde" aż do weekendu:(
      A rudzielec jest tylko jeden! To też sprawa światła - w kuchni jest jasno i Gienka jest blado ruda, w łazience ciemniej to rudzieje:)

      Usuń
  5. Piekny haft... Ja jeszcze dojrzewam do haftu na lnie... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo!! Śmiało! Haftowanie na lnie nie jest trudne!

      Usuń
  6. bardzo ładny wzorek! a kociaki urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna choineczka !! I znowu na zdjęcia załapał się ten cudowny rudy kotek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję bardzo! Tak kocica Gienka to gwiazda i aparat jej nie peszy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się upominałam o Gienkę i teraz jestem usatysfakcjonowana.:) Choineczka przesłodka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Promyku wiem, że to Ty jesteś fanką Gienki i to z myślą o Tobie fotka znalazła się w tym poście:)

      Usuń

Bardzo jestem wdzięczna za każde pozostawione tu słowo !