Przeczytałam ich w tym roku 38 (tylko, czy aż ? )
Pięć najważniejszych?
Co do pierwszego miejsca, to nie miałam żadnych watpliwości - długo po tej książce nie mogłam dojść do siebie, wiedziałam, że przeczytałam coś wyjątkowego, mogłabym się położyć i myśląc o tym wszystkim czego dowiedziałam sie o ludzich z tej lektury.. mogłabym już nie wstawać..
1. "Czernobylska modlitwa. Kronika przyszłości" S.Aleksiejewicz - reportaż - mistrzostwo w każdym calu i ... takie momenty, że trzeba przestać czytać, bo łzy i się nie da..
A z pozostałą czwórką troszkę się męczyłam, zmieniałam miejsca, ale w końcu ustawiłam je w takiej kolejnosci:
2. "Miedzianka. Historia znikania" F. Springer (doskonały reportaż - bliski sercu, bo rzecz wydarzyła sie na Dolnym Śląsku w moich rodzinnych stronach)
3. "Drwal" M. Witkowski (kryminał, ale jaki! Co za język, co za poczucie humoru! - odkryłam pana Witkowskiego i trwam w zachwycie!)
4."Dzienniki kołymskie" J. Hugo Bader - (znowu reportaż niezawodnego Jaca Hugo Badera, którego książki uwielbiam, a po spotakniu autorskim, to podziwiam jako przemiłego, bezpośredniego człowieka!)
5. "Ciemno, prawie noc" - J. Bator - jak ja na tą książkę czekałam! Po jej fantastycznej "Piaskowej Górze" troszkę się jednak zawiodłam, dlatego "tylko" 5 miejsce. Ale oczywiscie warto, bo jest tajemniczy, brudno szary Wałbrzych z pięknym zamkiem Książ w tle, księżną Daisy, są kociary... Polecam, chociaż nie jest to miła i łatwa lektura!
Niech Nowy Rok przyniesie zdrowie, radość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń a gdy już się one spełnią niech dorzuci garść nowych bo tylko one nadają życiu sens !!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za życzenia!
UsuńDzięki za te książki - nie znam żadnej, więc z przyjemnością po nie sięgnę. Może w następnym poście też coś polecę? Buziaki!:)
OdpowiedzUsuńWszystkie gorąco polecam i czekam na Twoje typowanie. Czytelniczą przygodę z Joanną Bator radzę rozpocząć jednak od jej "Piaskowej Góry" książki znakomitej!!!
UsuńKochana Iwonko,
OdpowiedzUsuń"Czarnobylska..." to dla mnie książka, której chyba nigdy nie zapomnę. Tak mocna i ważna, że gdybym była nauczycielem historii kazałabym ją przeczytać jako lekturę obowiązkową. Bez dwóch zdań. I Springer nam się pokrył :) Mnie trochę Bator podpadła jednak ;)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku - raz jeszcze :) I życzę tobie kochana Iwonko, aby twoja pasja hafciarska nigdy nie wygasła, tak samo zresztą jak i ta czytelnicza :) Bo robisz tak wspaniałe rzeczy i masz tak wielki talent, że aż pękam z dumy że Cię znam i wszystkim pokazuję twojego blożka :)
Jeszcze raz dziękuję Iwonko za piękne słowa :)
moc serdeczności i dobrej zabawy sylwestrowej :)
Dziękuję Moniu za życzenia, wszystkie przemiłe i mądre słowa!
UsuńI do zobaczenia wkrótce w pracy - tak się cieszę!!!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńI żebyś miała jeszcze więcej chwil na książki:)
Dziękuję bardzo za życzenia. A wolny czas tak sobie dzielę miedzy hafty a książki... :)
UsuńW Nowym Roku chciałabym Ci serdecznie życzyć
OdpowiedzUsuńtego co najlepsze i najpiękniejsze:
niech spełniają się marzenia,
blask przyjaźni i miłości każdy dzień opromienia,
zdrowie i dobry humor nie opuszcza :)
Niech się nam darzy! :*
Dziekuję ślicznie i również życzę wszystkiego dobrego!!!
Usuń