Mój nowy haft rozpoczęty! Na pierwszy rzut oka wygląda dość niewinnie, ale powiem Wam że jest co robić:)
Postawiłam już pierwsze krzyżyki, niestety kolory są przekłamane, bo zdjęcie jest zrobione w sztucznym świetle:(
Dzisiaj Światowy Dzień Kota, więc moich kotów nie może zabraknąć!
Gienka z półeczki...
Marcyś - portret:)
I Zosia (oczywiście w towarzystwie Gienki), która rozrabia - uparcie ściąga na podłogę ręczniki w łazience... :)
Moim kotom właściwie nie mam czego życzyć - u mnie miłości im nie brakuje!
A wszystkim innym kotom życzę dobrych domów i dobrych ludzi wokół!
Piękny hafcik a kotom dużo głasków:)
OdpowiedzUsuńDziekuję za komentarz - głaski przkażę:)
UsuńBaardzo ciekawy haft! Moim ulubionym kotom wszystkiego co najlepsze z okazji ich święta! Nieustających pieszczot, bo tego to im chyba nigdy za dużo...;)
OdpowiedzUsuńJa dziękuję za miłe słowa dotyczace haftu! Koty dziękują za życzenia!!! Pieszczoty będą:)
Usuńz okazji kociego święta życzę przede wszystkim by kociaki się dogadywały i zanadto nie rozrabiały :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuje za życzenia! Z dogadywaniem coraz lepiej, a figle i psoty też w normie - a jak później słodko śpią:)
UsuńZapowiada się interesująco. Serdecznie pozdrawiam. Jola
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!!
UsuńSłodkie MIAU dla Twoich Futerek :-)
OdpowiedzUsuńA obraz piękny. Już czekam na efekty, bo znając Ciebie to tylko kwestia chwili ;-)
Koty dziękują!!!
UsuńObraz jest jednak dość duży i myślę, że to nie będzie taki ekspres:)
Oh I like that pattern very much. Your cats are so sweet. I think that Sophie is very grateful to have your home as her own now.♥ http://astitchersstory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńThank you very much! Yes, she is grateful and I am very happy that I am Sophie owner:)
UsuńHafcik fajnie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńMoja kotka Nala też tak ściąga ręczniki na podłogę, albo do wanny i śpi na nich. A później ja się dziwię skąd ja mam tyle kocich kłaków na twarzy jak się umyję :D
Te nasze koty to mają wielkie szczęście, że trafiły do takich domów :)
Tak też mam nadzieję, że haft z drzewem będzie udany, jest taki delikatny, jesienny i nostalgiczny, ale myśle, ze dzieki temu piękny:)
OdpowiedzUsuńZosia szczęściara jest urocza i wybaczam jej drobne psoty i te kocie włosy też:)
drzewko bedzie piękne i na dodatek na lnie...podziwiam...
OdpowiedzUsuńSame piękności w tym wpisie: i drzewko cudne powstaje, i koty urocze:))
OdpowiedzUsuńJaki śliczny Marcyś !
OdpowiedzUsuń