Naprawdę nie wyhaftowałam wielu krzyżyków, a kot jak prawdziwy..! Kota zaprojektowała francuska, Pani M.T. Saint - Aubin.
Mam całą "kocią' książeczkę wzorów tej Pani, więc ten obrazek, to nie jest moje ostatnie słowo w tej sprawie:)
Całość wyhaftowana na lnie, muliną DMC.
A teraz dawno nie widziana Zofia w roli głównej - cykl nosi tytuł "Były bratki.."
Ale się ubawiłam! A jaka niewinna minka!Na zasadzie: to nie ja! Haft natomiast jest rewelacyjny, uwielbiam takie subtelne wzory (a jeszcze żadnego w tym stylu nie wyszyłam, dobre, nie?):))Mnóstwo głaskanek dla całej trójeczki.:)
OdpowiedzUsuńZofia jest wyjątkowa... pokochała bratki całą sobą:)
UsuńZachęcam Cię do subtelnych wzorków - szybko powstają!
Dziękujemy za głaski!!!
Świetny, bardzo mi się podoba ten kotek, widziałam już takie na aidzie, ale na lnie zdecydowanie lepiej wygląda
OdpowiedzUsuńDziekuję bardzo! Te wzory idealnie wychodzą właśnie na lnie:)
UsuńSuper te twoje koty :) obydwa.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki!!!
UsuńFajne masz koty:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Sabina
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz!
Usuńnie wiele, ale jakże wymowne! co tam bratki, widok zadowolonego kotka bezcenny! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście! Po bratkach nie ma już śladu:)
UsuńZofia na pierwszym zdjęciu wymiata! Zwłaszcza w połączeniu z tytułem cyklu :)))
OdpowiedzUsuńA haft zainspirował mnie - muszę sprawić sobie jakiegoś kotka MTSA...
Zofia jest najbardziej żywiołowa z wszystkich moich kotów:)
UsuńWzory MTSA polecam!
Wyhaftowany kotek bardzo fajny! Zofia jest niemożliwa:) Tym bratkom chyba ciężko będzie się podnieść, ale zadowolenie kota i ta słodka minka - bezcenne. Jak się tu denerwować :)Przecież ona nic nie zrobiła:)
OdpowiedzUsuńBratki już nie istnieją, ale co sobie Zosia poleżała na zielonym to jej.... :)
Usuńawww! So precious.♥
OdpowiedzUsuńThank you !!!
UsuńWyhaftowany kot bardzo ładnie się prezentuje,no ale ten w bratkach...po prostu brak słów.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!!
UsuńŚliczny efekt w sumie prostego wzoru. To chyba najpiękniejsze w tych xxx, że z niewielu kolorów i krzyżyków można takie dzieło zrobić. Kot bardzo mi się podoba. Zośka w bratkach... no cóż, przecież specjalnie dla niej je zasadziłaś ;-) Baton też uwielbia doniczki, wiaderka i inne takie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Dziekuję za miłe słowa pod adresem kota haftowanego i tego żywego, szalonego. Zosia kocha kontakt z ziemią i zieleniną, chyba przebywała kiedyś na wolności.
UsuńRównież pozdrawiam!!!
Jaka ta Twoja kocia jest cudna ;o) Uwielbiam wzory tej autorki, są takie delikatne, wystarczy kilka krzyżyków, pół krzyżyków i kresek aby wyszło dzieło sztuki ;o)
OdpowiedzUsuńDziękuję Mysiu!!!
UsuńFajny kocurek:) Zapraszam do mnie na film tutorial o igielniku:http://www.youtube.com/watch?v=UPc4a133wK8
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz - zaraz wpadam do Ciebie ws igielnika!
UsuńSuper hafcik faktycznie kot jak prawdziwy. A twój kotek uroczy - i faktycznie ... były sobie bratki :) hehe
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!!
Usuńśliczny haft
OdpowiedzUsuńa Zosia jak widać potrzebuje po trawce sobie pobiegać ;)
Dziekuję za komentarz , tak Zofia kocha kontakt z naturą:)
UsuńOba koty cudne: i ten delikatnie haftowany, i ten żywy:))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!!
UsuńHafty jak zwykle cudowne tym bardziej że w tak bliskiej memu sercu tematyce:) Nazwa cyklu powala :) z reszta jak i jego bohaterka:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!!!
UsuńHaft jest piękny! A Zofia Boska w tych bratkach :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki!!! Zofia Boska w tym co po bratkach...:)
UsuńPiękne! I haft i system spania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz!
UsuńHa! Dołączyliśmy z numerem 100 :)))
OdpowiedzUsuńTak!!! Tak mi miło - już byłam u Was w odwiedzinach i cieszę się szczególnie, bo koty, koty.... mogę bez końca:)
Usuńjakie piekne koty! I haftowany i żywy!:D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńOh! Jaki piękny kot!!! Podobny do mojego Harrego (ś.p) Zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miły komentarz!!!
UsuńKot jest cudny! Nigdy nie słyszałam o tej projektantce. :-(
OdpowiedzUsuńA mówią, że koty głupieją za kocimiętką. A Twoja Zosia woli bratki :)
OdpowiedzUsuń