Cóż krawcową to ja się nie urodziłam :(
W dzieciństwie widziałam jak babcia szyła na Singerze, napędzając nogą całe urządzenie. Później już żadnej krawcowej na swojej drodze nie spotkałam i nikt nie miał szansy mnie tej sztuki nauczyć.
Pomyślałam o szyciu, bo chciałabym bardziej użytkowo wykorzystać moje hafty. Ostatecznie wyhaftowanych obrazków i obrazów mam sporo, a ściany w mieszkaniu to jednak ograniczona powierzchnia.
Maszyna którą kupiłam jest jak na moje potrzeby wystarczająca. Aha... jak widzicie jest śliczna:)
Chciałbym szyć poduszki, torebki, woreczki itp. ozdobione haftem. Jak na razie idzie mi ciężko, bo o wszystkim muszę najpierw poczytać w książkach i na blogach, w końcu podpatrzeć na youtubie... To jest czasochłonne, a rezultaty na poczatku dalekie od ideału. Bo ja chciałabym, żeby to co już uszyję było naprawdę ładne - dużo pracy przed mną.
Moja pierwsze prace szyciowo - hafciarskie, to poduszeczka, zawieszka (pokazywane już na blogu) i woreczek na druty:
I hope that you are maybe able to find something online to help guide you in sewing my friend. I learned sewing in school. Your knitting needle bag is adorable.
OdpowiedzUsuńz taką pomocnicą na pewno się milej szyje ;)
OdpowiedzUsuńja niestety z maszyną się nie polubiłam, ale się nie poddaję
Chciałabym posiąść sztukę szycia :) Na razie posiadam tylko dwie maszyny ;)
OdpowiedzUsuńEeee, na pewno niedługo staniesz się mistrzynią szycia - a woreczek bardzo udany i wzorek na nim śliczny. A Gienka też planuje naukę?;)
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńPoczątki są zawsze trudne, dasz sobie radę, a z tak super maszyną to jestem 100% pewna że sobie poradzisz.Pozdrawiam i czekam na nowe oprawy haftów (szyciowe oprawy:) )
Tez marze o wykorzystaniu maszyny do moich haftow, ale jakos nie mam problemow z brakiem pomyslow, wiec chyba jeszcze poczekam sobie. W domu maszyna jest, rodzice w niej wprawieni, bo co oni juz nie stworzyli dzieki niej:) Ale i tak z ciekawoscia bede sledzic Twoje postepy:) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTo tylko musisz ćwiczyć i ćwiczyć :)
OdpowiedzUsuńNo maszynę to masz piękną !
OdpowiedzUsuńTo co piszesz o swoich doświadczeniach z maszyną to tak jak ja bym czytała o sobie:)
Nie zawsze się rozumiemy z maszyną. Ja chcę ładnie, idealnie prosto a ona już niekoniecznie:) Nie poddaję się i ćwiczę:)
Maszyna do szycia i nauka szycia to moje marzenie.Twoja maszyna bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńJa w Ciebie wierzę, zresztą już po pierwszych pracach widać, że szybko odpowiesz sobie na to pytanie postawione w tytule posta :)))
OdpowiedzUsuńPiękna maszyna życzę udanej zabawy tak do tego podchodz worek na druty super! Pomocnik uroczy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKicia już widzę testuje miejscówkę przy maszynie :) Oj zazdroszczę, bezczelnie Ci zazdroszczę tej maszyny! Również mi się marzy, na drugim miejscu po krośnie ;) Kiedyś, może kiedyś...
OdpowiedzUsuńŚliczny woreczek na druty!
mpgoga.blox.pl