Wzór The Floss Box
Kanwa: Aida 20, kolor 3036 - beżowy
Mulina DMC - haftowane jedną nitką.
Nie obyło się bez małych błędów, ale proszę nie wytężajcie wzorku, może się uda i nie zauważycie - wystarczy że ja wiem ... :(
Jeden smutny news : krawcową to ja jednak nie będę - sprzedałam już moja śliczną maszynę do szycia, w gratisie dodając książki o tej tematyce.
Była to decyzja bolesna, ale myślę że właściwa. Bardzo podobają mi się hafty "zagospodarowane" jako poduszki, kosmetyczki, woreczki na lawendę, torby itp. I takie rzeczy chciałam szyć, po to kupiłam maszynę, ale miały być naprawdę uszyte pięknie, równiutko z odpowiednimi dodatkami, wypodszewkowane kiedy trzeba, z ukrytymi zamkami itd.
Takie efekty wymagają wielu godzin pracy, tylko trening czyni mistrza, innej metody nie ma, no samo nie przyjdzie :(
Starałam się: czytałam literaturę, oglądałam filmiki na komputerze, bo naprawdę wszystko jest w internecie i można się w ten sposób nauczyć szyć. Ale dla kogoś kto musi zacząć od wszystko od zera, to naprawdę wiele godzin nauki, a i tak nie byłam pewna czy osiągnę takie rezultaty jakie by mnie zadowalały. Zdałam sobie sprawę, że szybciej w wolnej chwili chwycę za igłę, druty, czy szydełko, niż siądę do maszyny (którą muszę wyciągnąć z szafy, przygotować "stanowisko" ,.. przypomnieć sobie jak to było z tym nawlekaniem igły, bębenkiem itd) i będę się "tylko"uczyć, a rezultaty nie będą natychmiastowe.
Może gdybym nie pracowała zawodowo i miała cały dzień do dyspozycji to podjęłabym się tego trudu, ale skoro mój wolny czas jest jednak ograniczony, to wolę go poświecić na coś co już potrafię. Żal mi - nie każdy jest jednak dobry we wszystkim (kilka tak zdolnych kobietek znam z blogowego świata i wiecie, że Was podziwiam!) - ja jednak nie dołączę do Waszego elitarnego grona.
biscornu śliczne, ja tam nic nie widzę :)
OdpowiedzUsuńoj a ja chce w przyszłym roku sobie maszynę sprawić, ale ja to chce się wybrać na kurs, bo sama się uczyć tego wszystkiego, a tak to może jakieś triki podpowiedzą :)
Śliczne biscornu, nawet nie pomyślałabym, że z jakimiś błędami! fajny wzorek! może na maszynę przyjdzie czas na emeryturze;)) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńThis biscornu is precious!
OdpowiedzUsuńU mnie z maszyną jest tak samo :( Mam co prawda aż 3 - ale czekają aż ktoś inny się nad nimi zlituje i coś mi uszyje...
OdpowiedzUsuńŚliczne misie!
Śliczny wzorek na biscornu.Pryznam ,że trochę szkoda tej maszyny,bo małymi krokami osiągniesz cel.Może przyjdzie na to jeszcze czas,jestem tego pewna,bo przechodziłam to...,co prawda moja pierwsza stoi do dziś ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!! Mnie za to maszyny nie lubią;-) Może za jakiś czas uda Ci się nauczyć szyć, jeszcze wszystko przed Tobą:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńNikt nie umie wszystkiego, trzymaj się tego, co kochasz :) Czekam na nowy hafcik :)
OdpowiedzUsuńMam to samo...:( Ale maszynę trzymam, bo chociaż zakładki umiem przeszyć.;) Śliczne biscornu!:)
OdpowiedzUsuńPiękny biscornu wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze mam nadzieję, że się nauczę :)
Piękne te misiaczki!
OdpowiedzUsuńŚliczne biscornu! Żadnych błędów nie widać!
OdpowiedzUsuńDo maszyny trzeba dużo czasu i cierpliowości:) Ja wciąż ćwiczę i uczę się. Przeważnie na błędach:) Opornie mi to idzie przez brak wolnego czasu:(
Super misie, moja maszyna tez się kurzy, ale jak coś uszyje i nie jest równo to pruje i na nowo działam. Nie przejmuj się, widocznie do innych technik jesteś stworzona, a jak trzeba będzie coś przeszyc to znajdzie się jakaś dobra dusza, całuski
OdpowiedzUsuńCo za śliczny misiowy wzór, wykonanie super i jeśli z pomyłki uda się wyjść obronna ręką to tak jakby jej nie było. Czasami tak bywa że coś nas nie lubi - ja mam tak z szydełkiem ...pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńfajniutki, a błędów nie zamierzam szukać, choć jak czytam gdzieś że są to miewam na to ochotę ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze by ten czas wolny [przynosił co jak najwięcej radości
Biscornu piękne, błędów nie szukam ;)
OdpowiedzUsuń