Moje angielskie biscornu wykonane, ale jestem trochę zawiedziona, bo co to za olbrzym? Zgodnie ze wzorem zaczęłam haft na 14- stce, a powinnam na 18-stce, bo teraz widzę, że całość wyszła za duża! Podobają mi się małe zgrabne biskorniczki, a to jakiś mutant. Ale jak zaczęłam to skończyłam..
Czterech detektywów:
Herbatka się robiła...
A tu efekt końcowy:
Czterech detektywów:
Herbatka się robiła...
A tu efekt końcowy:
Dzisiaj wieczorem pomyślę o czymś nowym.. możne powinnam wrócić do Kociego Sala?
Jak dla mnie bomba, bardzo mi się podoba i na bank by mi spasił, może dlatego, że mam małe biskornu i się na nim po prostu nie mieszczę
OdpowiedzUsuńprzynajmniej pomieści duuużo igieł no i skoro duże to mniejsze prawdopodobieństwo, że się gdzieś zawieruszy :) bardzo ładnie wyszło
OdpowiedzUsuńrewelacyjne! nawet takie duże :)
OdpowiedzUsuńMi się strasznie podoba - nawet jeśli jest pokaźnych rozmiarów ;o) Och Ty mi nawet nie przypominaj o kocim SALu :oP
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyszło cudnie nawet takie duże:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia:)
Dziękuję za komentarze dotyczące mojego wielgaśnego biscornu:) Oj tak igieł można wbić w niego całą masę..
OdpowiedzUsuńDziękuję też za wyróżnienia!
rewelacyjne biscornu! Tak sie zastanawiam czy podzieliłabys sie schematem? ,poniewaz mój syn żegna w tym roku pania od angielskiego ,która bardzo lubie ,i myslałam włsnie o igielniku w podobnym stylu a ten jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuń