W czasie kiedy mój laptop nie działał, wyhaftowała nie tylko blade serce, udało mi się też wyszyć na prośbę koleżanki metryczkę.
Nie chciałam powtarzać wzorów które robiłam już kiedyś, przekopałam stos moich gazet i trafiłam na typowo dziecięcy wzór w pastelowych kolorach - tak powstała ta metryczka.
Całość wyhaftowana na kanwie 18-stce białej w niebieskie serduszka, wzór z Crosstitchera, mulina DMC.
Piegucha - tak azjatyckie metropolie robią wrażenie, ale bardzo chciałabym sprawdzić czy większe niż te amerykańskie - to moje marzenie...
Edyta Godzic - na Belfaście "robi się" Spring Makeower Madam Chantilly
Jaglana - serce jest blado szare, a kanwa blado różowa:)
Chranna - wszystkie drogi prowadzą do Edytki :) Bardzo jej zazdroszczę tak uroczego miejsca pracy!
Jaka śliczna i kolorowa ;o)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka w pięknych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kojarze ta metryczke, bardzo wesola:)
OdpowiedzUsuńAmerykanskie metropolie? Hmm, nie wiem. NY strasznie mi sie nie podobal, brud, syf i ubostwo:( Chicago uwielbiam i co roku wracam! Bylam juz 6 razy i pojechalabym kolejne 6:)
Toronto to nie Ameryka, ale ... bardzo mi sie podobalo, zupelnie inne niz Stany, lepsze jak dla mnie:) Lansing, metropolia bym nie nazwala, to taka wieksza dziura, choc niby stolica stanu. A dzis wrocilam z Detroit i bardzo smutny widok:( Zal patrzec. To tyle z mojego zwiedzania, wiecej do wielkich miast sie nie ruszalam.
Śliczna metryczka!
OdpowiedzUsuńCzekam na owieczki:)
Bardzo ładna metryczka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmpgoga.blox.pl
Urocza metryczka. Bardzo lubię pastelowe kolory. Są takie wdzięczne i delikatne. :)
OdpowiedzUsuńMam ten wzorek w swojej skarbnicy. :) Pięknie Ci wyszedł, kolorki ładne, choć za pastelowymi nie przepadam. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń