Cała "kupka" świątecznych wizytówek, które podpisze i dołączę do prezentów
Aha, miałam zdradzić, co "dziubałm" w drodze do i z Wiednia.. Malutkie kocie biscornu, które będzie świątecznym prezentem świątecznym dla osoby, która na mojego bloga nie zagląda, wiec się nie wyda...:)
Kanwa naprawdę jest blado zieloniutka, ale chyba z powodu późnej pory, a co a tym idzie sztucznego światła, aparat foto nie chciał ze mną współpracować:(
Biscorn z kotami piękny.A wizytówki cudo.Chyba ściągnę od Ciebie pomysł.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajne kociaki i super pomysł na prezent. Chyba ściągnę od Ciebie pomysł i też zrobię biscornu.
OdpowiedzUsuńUrocze wizytówki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wizytówki! (;
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kartoniki, ależ wspaniały dodatek do prezentów, a kotki no boskie, są na mojej długiej liście do wyhaftowania ;o)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zawieszki! A kocie biscornu nie może się hafciarko-kociarce nie podobać:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZawieszki sa cudne!!! A kotki urocze, napewno sie spodobaja...
OdpowiedzUsuńCiesze się, że podobają się Wam świąteczne wizytóweczki. W kocim biscornu czeka mnie jeszcze oczywiscie druga strona, zszywanie itd. Efekt końcowy oczywiscie pokażę!
OdpowiedzUsuńPiękne! z taką zawieszką to prezent staje się sprawą drugorzędną :)
OdpowiedzUsuńśliczniaste kartoniki i pomysł na nie no a kot tak boski że też go mam na stanie
OdpowiedzUsuńPiękne wizytówki. Uwielbiam gdy prezenty są ładnie zapakowane i ozdobione, więc same wizytówki już będą miłą niespodzianką :)
OdpowiedzUsuńTaki bilecik do prezentu jest sam w sobie prezentem.
OdpowiedzUsuńZrobiłaś super bileciki :).
OdpowiedzUsuńA kotki na pewno się spodobają :).
Urocze drobiazgi. Właśnie miałam pytać o te kartoniki, ale doczytałam skąd są :)
OdpowiedzUsuń