Obecnie haftuję na polskim lnie, kupionym w sklepie u Edytki i muszę powiedzieć, że jest naprawdę fajny i praca idzie gładko!
Wzór to "La Maison des Chats" Isabelle Haccourt Vautier kupiony w Casa Cenina, całość bedzie wyglądać tak:
Ostatni rzut na moją pracę:
Lecę na dwór, korzystać z pięknej pogody:)
Haft wygląda na bardzo pracochłonny. Trzymam kciuki za dalszą pracę. Będzie śliczny obraz :)
OdpowiedzUsuńOch, ty wiesz, czym zainteresować kociarę...;) Piękny wzór! A propos, dawno nie było twojej wesołej gromadki: jak tam Gienka, moja ulubienica?:))
OdpowiedzUsuńCudowny koci haft :)
OdpowiedzUsuńHermosos gatitos.
OdpowiedzUsuńCiekawy wzorek :)
OdpowiedzUsuńPieknię się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńPiękny haft.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
Co słychać u kociastych??
zapowiada się interesująco!
OdpowiedzUsuńpięknie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńFajny, koci obrazek! Czekam na kolejne odsłony!
OdpowiedzUsuńAle interesujący motyw :) przepięknie na tym lnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTen wzór jest boski och chyba sama się bym na niego skusiła ;o) Czekam na więcej ;o)
OdpowiedzUsuńLubię Twoje wybory :) Zawsze tu u Ciebie znajduję coś niebanalnego :)
OdpowiedzUsuńKolejny cudny projekt, aż chce się zaglądać i oglądać postępy :)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór. Już teraz praca wygląda wspaniale. Czekam na kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuńmpgoga.blox.pl