Foty z przebiegu prac:
Efekt końcowy jest taki:
Trochę szczegółów:
Jak się podoba?
Ja jestem zadowolona.
Do środka, żeby usztywnić ( a w przyszłości móc ją wyprać!) włożyłam kawałek wycięty z plastikowej okładki. Oczywiście najbardziej natrudziłam się przy zszywaniu przodu z tyłem... (zszyłam tak jak biscornu).
Piękna zakładka! Zazdroszczę umiejętności ;-)
OdpowiedzUsuńelwika - Dziękuję! Haft krzyżykowy jest bardzo prosty, polecam!
OdpowiedzUsuń