środa, 29 czerwca 2011

Szałowa babcia..:)

A jak kiedyś będę babcią, to będę taka wesoła jak ta obywatelka co pędzi na rowerze:)


Wzór chyba z Crosstitchera... trochę to było dawno i nie pamiętam ( o proszę, czyżby skleroza???)


Bardzo podoba mi się optymistyczny napis, kwiaty i kolory całości.


Jak to u mnie bywa najczęściej, haft jest nie oprawiony i leży w segregatorze:(

7 komentarzy:

  1. Rewelacja - ja go mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna taka młodzieżowa babcia :-)u mnie też mało co oprawione ... echhhh

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za miłe słowa pod adresem babci:)
    A czy istnieje haftujące stworzenie, które oprawiło wszyskie swoje dzieła..? Chyba nie! Oprawa jest kosztowna, to chyba najdroższa część naszego hobby, nie?

    OdpowiedzUsuń
  4. na pewno cross stitcher i chyba nawet Joan Elliot

    OdpowiedzUsuń

Bardzo jestem wdzięczna za każde pozostawione tu słowo !