środa, 25 czerwca 2014

Zgodnie z planem:)

Zgodnie z planem udało mi się dokończyć haft, który odleżał swoje w kartonie. To kot Margaret Sherry w towarzystwie myszki:)




Całość wyhaftowana na kanwie 18-stce w kolorze blado - zielonym, który niestety nie jest dobrze widoczny na zdjęciach.
Mam też kupiony taki ładny stosik książek na nadchodzący urlop:

Będzie uczta literacka! A właściwie już jest bo czytam reportaż Jacka Hugo Badera:)

13 komentarzy:

  1. Hi, hi gdzie nie spojrzę wszyscy rozprawiają się z UFO-kami :) Rudzielec fajowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kociak przesłodki, co do zaległości to ja ich mam sporo :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kociak
    Ładny stosik książek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kociak jest ekstra!
    Też odkładam książki do czytania na leżaku:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kotek i wspaniała lektura :) Ach te moje zaległości...

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny kociak :) Ja też ostatnio jednego zrobiłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. zabawne kocisko, niezemsko naelektryzowane...
    stosik książek godny o to jest najpiękniejsze na urlopie, czytanie bez ograniczeń...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach, wzorki M.Sherry są zawsze takie piękne! :) a stosik bardzo obiecujący. :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. A moje koty MS z kalendarza tez czekaja na ostatniego skubanca:( Fajowy ten kociak:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo jestem wdzięczna za każde pozostawione tu słowo !