Kilka dni nie zaglądałam na blogi, (wyjechałam nad morze)
i chociaż sam wyjazd był miły, to tęskniłam za swoim blogiem
i Wami moi drodzy odwiedzający tą stronę!
i chociaż sam wyjazd był miły, to tęskniłam za swoim blogiem
i Wami moi drodzy odwiedzający tą stronę!
A dzisiaj udowodnię, że nawet w czasie świąt chwyciłam za igłę i proszę, oto prosty obrazeczek, który wtedy wyhaftowałam, pt. "Wirujące płatki"
W roli głównej dwie bałwanie głowy i płatki śniegu (te tylko u mnie, bo na dworze wiosna :)
Napis... a co niech się też zaprezentuje:)
Wzór znaleziony w internecie, beżowa kanwa 14-stka.
Mam do pokazania niesamowitą mysz, która dotarła do mnie w ramach sympatycznej wymianki oraz moje egipskie biscornu, które haftuję jak szalona, ale nie mam czasu zrobić fotek.... może jutro...
bardzo piekny hafcik...
OdpowiedzUsuńAle super bałwanki! A najlepsze, ze tylko na kanwie a nie za oknem:)
OdpowiedzUsuńBałwany czaderskie :))
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej myszki i biscornu.
Sympatyczne aniołki ././.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy wzorek :)
OdpowiedzUsuńuroczy wzorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze!!!!
OdpowiedzUsuńJakie fajowe bałwanki ;o) Och żeby zima była taka kolorowa ;o)
OdpowiedzUsuńBałwanki B.A. Superowe! Lubię tę stylistykę :)
OdpowiedzUsuń