Z jednej strony piramidy i wielbłądy.
Z drugiej skarabeusze i ... koty:)
A teraz przedstawiam niesamowitą mysz.
Trafiła do mnie w ramach wymiany, otóż Ulci spodobały się moje myszki , ja wybrałam coś z jej kuferka, (materiał w serduszka). Kiedy otrzymałam przesyłkę okazało się, że dostałam również mysz i to nie byle jaką, to... John Wayne! Jestem zachwycona!
A to plecy i ogonek...
Myszka cudna, a egipskie nastroje hafcikowe przywołują wakacje ;o)
OdpowiedzUsuńFajniutka ta myszunia a biscornik ślicznie się zapowiada;)
OdpowiedzUsuńFajna myszka. Biscornu z tymi motywami i w takich kolorach będzie śliczne:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę takie ciekawe biscornu! przepiękne :) a myszka- słodka, prawdziwa z niej elegantka :)
OdpowiedzUsuńIwonko biscornu ślicznie się zapowiada. Czekam na efekt końcowy:) John niech się dobrze sprawuje i pilnuje Twoje kociaki:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńEgipskie motywy są super, a myszka jest ekstra. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł. czekam na zakończenie:)
OdpowiedzUsuńbiscornu ma śliczny wzorek, a mysz taka słodka,
OdpowiedzUsuńŚliczne biscornu,a mysz super przystojna:)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać efektu końcowego.
OdpowiedzUsuńEgipskie b. wygląda baaaaardzo obiecująco! Zżera mnie ciekawość, jaki będzie efekt po zszyciu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuje za miłe komentarze i cieszę się, że Wam też podoba się mysz!
OdpowiedzUsuńA egipskie się robi!!!
Biscornu będzie piękne a myszka cudna.
OdpowiedzUsuńTe wielbłądy są cudownie oszałamiające! Takie proste, a tak piękne. Ciekawe kolorki :)
OdpowiedzUsuń