poniedziałek, 31 marca 2014

Po przerwie...

To nie tak miało być..., ale cóż, najpierw były przyjemności, czyli wyjazd na urlop, później już gorzej: awaria laptopa i proszę przeszło miesiąc mnie nie było.
Ale jestem.
Obiecałam pokazać co kupiłam w egzotycznych sklepach xxx, jeżeli do nich trafię.
Trafiłam chociaż nie do wszystkich, do niektórych z trudem z mapą w ręku i z potem na czole..,  ale inne same mi "weszły w drogę".
Oto łupy w kupie:)


Zakupy z Sigapuru:
Sporo małych guziczków, które były w dobrej cenie, bo 1 dolar singapurski, to tylko 2,50 zł.









Wstążeczka w owieczki była droga - 10 zł za metr, ale kawałeczek kupiłam, bo jak obok takich owieczek przejść obojętnie:)




Zakupy z  Kuala Lumpur:
 Małe zestawy z których mają powstać zawieszka do komórki, oczywiście ja wybrałam te z kotami.


Wstążeczki, koroneczki...









Jeszcze jedne małe guziczki:

Kokardki:
I na koniec romantyczna rameczka w różyczki:


Mam też troszkę zakupów "okołokocich", ale wpis dla kociarzy następnym razem, pa!

czwartek, 20 marca 2014

Tęsknię...


Tak bardzo tęsknię za Wami!!! Z urlopu wróciłam szczęśliwie i oczywiście chciałam poszaleć na blogu, ale mój laptop powiedział: "dziękuję za współpracę" i padał:((
Oddałam go do naprawy i czekam...