poniedziałek, 21 maja 2012

Ciut za duże..

Moje angielskie biscornu wykonane, ale jestem trochę zawiedziona, bo co to za olbrzym? Zgodnie ze wzorem zaczęłam haft na 14- stce, a powinnam na 18-stce, bo teraz widzę, że całość wyszła za duża! Podobają mi się małe zgrabne biskorniczki, a to jakiś mutant. Ale jak zaczęłam to skończyłam..
Czterech detektywów:


 Herbatka się robiła...

 A tu efekt końcowy:

 
Dzisiaj wieczorem pomyślę o czymś nowym.. możne powinnam wrócić do Kociego Sala?


piątek, 18 maja 2012

Wiśniowy Sal - obrazek nr 1

No i jest! Trochę "namieszałam" w kwiatuszkach na dole po lewej, ale mogę uznać,  że im już płatki opadły, nie ? :) No bo nie było to takie proste, niby tylko backstitche, ale na lnie można się pogubić..
Oto całość pierwszego obrazka.



Niecieplnie czekam na obrazek nr 2 - wzór dostanę w czerwcu:)

piątek, 11 maja 2012

Początek nie jest łatwy..

Smutne, ale rzuciłam w kąt moje niedokończone boscornu i z zapałem zaczęłam haftować pierwszą część
z Wiśniowego Sala. Myślałam, że pójdzie gładko, ale nie :(
Pełnych krzyżyków jest niewiele i to wyszyłam bez problemu (pracuję na lnie), ale kwiaty które tworzy się "rysując" kontury, oj to łatwe nie jest.. W schemacie napisano, że należy haftować 2 nitkami muliny, a mam wrażenie, że jest ciut za grubo..
Sam wzór jest prześliczny i mam nadzieję, że efekt końcowy mojej pracy nie odbiegnie zbytnio od oryginału:)
Oto moje trudne wiśniowe początki:


Ja haftowałam, a Marcel wykorzystał moment i drzemał w kartonie z kanwą:)


sobota, 5 maja 2012

Nowe biscornu!

Było biscornu egipskie teraz będzie angielskie.
Już wyłoniła się brytyjska flaga i słynny detektyw... Troszkę wolno mi idzie, ale długi weekend tak zaszalał
z pogodą, że spędzałam czas na świeżym powietrzu, cieszą się tą upalną wiosną, zwiedzając, spacerując
i ciesząc oczy cudnymi widokami w Sudetach.

Wzór znalazłam w internecie, haftuję na kanwie 14-stce w kolorze bladozielonym, czego na zdjęciach niestety nie widać:(
No może na tym zbliżeniu odrobinkę..

Muszę pędzić z tą robótką, bo biorę udział w Wiśniowym Salu u Mysi  - dostałam już schemat pierwszej cześć wzoru i marzę, żeby już wbić igłę w płótno...