niedziela, 29 stycznia 2017

Trzeci kot i inne....

Dość dawno skończyłam trzeciego kota w norweskie wzory, ale jeszcze go nie pokazałam, więc robię to dzisiaj :

Chciałbym mieć kiedyś czas, żeby je wszystkie wyhaftować jeszcze raz..., podarować komuś -  to była wyjątkowo przyjemna praca ! Ale pewnie, tak się nie zdarzy, bo praktycznie nie ma dnia, żeby nie zachwycił mnie jakiś nowy wzór, a przecież tyle czeka w domu w długiej kolejce...
Z wyhaftowanej kiedyś owieczki wg wzoru pobranego tutaj powstała zawieszka:




Metryczka z drzewem i zwierzątkami leśnymi w roli głównej, którą teraz haftuję ma śliczne delikatne kolory -  bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że za tydzień, będę mogła pokazać już skończoną pracę:


Pozdrawiam !

niedziela, 22 stycznia 2017

Metryczka.

Metryczka Dimesions gotowa, myślę że kiedy zostanie oprawiona, będzie naprawdę ładnie.


Kanwa jest błękitna ! Ach te słabe światło - jakość zdjęć okropna :(
Wprowadziłam we wzorze małe zmiany: w oryginale sówki powinny być przeszyte niteczką w stylu fastrygi, ja zrobiłam klasyczne backstiche.





Wracając do kanwy z zestawu Lanarte, która trafiła do mnie ze skazą - zdecydowałam się jednak  nie składać  reklamacji. Kupiłam zestaw w Hobby Studio, musiałabym pewnie odesłać towar, pani prowadząca sklep musiałaby negocjować z producentem itd. A ja już nie mogę się doczekać, żeby zacząć ta śliczną sowę haftować ! Jestem pewna, że krzyżyki przykryją to zabarwienie i problemu nie będzie ( możne nawet leciutko wypiorę materiał, przed rozpoczęciem pracy).
Jednak kiedy będę robić następne zakupy w Hobby Studio problem poruszę, możne pracownicy firmy Lanarte będą dokładniej sprawdzać towar przed zamknięciem pięknego pudełeczka :)
A nad czym teraz pracuję ?  Wyobraźcie sobie, że nad.... metryczką  ! Ja która za haftowaniem metryczek nie przepadam - ale dzieciątko urodziło się w rodzinie - więc nie było innej opcji :) Szczegóły wkrótce !

niedziela, 15 stycznia 2017

Zakupy :)

Małe hafciarskie zakupy:
Zestaw Dimensions - metryczka dla synka koleżanki, który urodził się w... Wigilię - a to radość dla rodziców !
Wybrałam obrazek z sówkami, teraz te urocze ptaki są w modzie i ja jej ulegam...
Zestaw kupiłam w Needle and art.

Oczarowywanie sowami zaowocowało również zakupem zestawu Lanarte, który kiedyś zobaczyłam u Edytki.
Zestaw jest naprawdę bardzo piękny i był bardzo ładnie zapakowany (idealny na prezent dla hafciarki) - już ne mogę się doczekać postawienia pierwszych krzyżyków !



Muszę jednak napisać o jednej niemiłej niespodziance - kanwa która jest w moim pudełku, została czymś zabarwiona.
Myślę, że po wyhaftowaniu sowy śladu po tej skazie nie będzie, więc się nie martwię, ale trochę dziwne, że coś takiego przytrafiło się w dość ekskluzywnym zestawie :(

Widać wyraźnie różowy kolor, prawda ?

Dzisiaj wyjątkowy dzień, nie tylko haft i druty -  wszyscy gramy dla Orkiestry !!!


 Pozdrawiam serdecznie :)


niedziela, 8 stycznia 2017

Koty norweskie...

Nie będę pisać o kotach norweskich leśnych - piękna rasa, mój Hugon był właśnie przedstawicielem tego gatunku, ale o kotach które całe są stworzone z norweskich wzorów :)
Kiedy je zobaczyłam - nie było innej opcji tylko szybko kupić i haftować :



Trzeci na tamborku:


Koty są wyhaftowane na lnie Belfast 32 dwoma nitkami muliny DMC nr 666.
Wzory można kupić na Etsy
Troszkę się zrobiło zimno, powstaje wiec również nowy sweterek:

Wełenka ciepła: Drops Nepal - 65 % wełny, 35 % alpaki.
Pozdrawiam gorąco w ten mroźny czas !