niedziela, 19 lutego 2017

A oko na końcu.... :)


Trwa praca nad sową Lanarte, postanowiłam oko które jest w tym wzorze najważniejsze wyhaftować na końcu.
Po oku, byłoby mi trochę nudno wśród takiej dużej ilości piór... :)


Dziób już widać:

Na drutach robię taki duży prostokąt, który po zszyciu w dwóch miejscach ma zamienić się w coś w rodzaju rozpinanego wdzianka... no zobaczymy...
Jedno nie ulega wątpliwości; sweterek jest w kolorach mojego kota :)

Dziękuję  Wam bardzo za wszystkie miłe słowa pod adresem metryczki ze zwierzątkami -  jest już w oprawie - kiedy będzie gotowa, pochwalę się efektem końcowym.
Pozdrawiam!

niedziela, 5 lutego 2017

Metryczka.

Tym razem metryczka troszkę inna niż te najbardziej popularne, żadnych żywych kolorów, czy niemowlęcych atrybutów w postaci smoczków, bucików, zabawek itd.
Moja metryczka to drzewo z dużą ilością listowia i trzy leśne zwierzątka - a kolory bardzo stonowane.
Wzór kupiłam tutaj.


Zdjęcia zrobione niestety w słabym świetle nie oddają urody haftu, ale uwierzcie mi na słowo, że "na żywo" całość wygląda naprawdę fajnie.
Ten prosty wzorek skradł moje serce i spodobał się też rodzicom małego Kubusia.
Teraz na tamborku piękna sowa Lanarte. Pofarbowana kanwa została wyprana, różowy kolor spłyną z wodą do kanalizacji.... i po problemie :)

 Pozdrawiam !!!