piątek, 24 sierpnia 2012

A one leżały...

Oj tak, długo leżały moje dziewczyny z wakacyjnego haftu czekając na backstitche... Porzuciłam je (oczywiście nie bez żalu!) i spędzałam wieczory w kinie. W Poznaniu odbył się festiwal filmowy Transatlantyk i udało mi się zobaczyć kilka naprawdę dobrych filmów.
Dzisiaj jednak mogę już pokazać efekt końcowy mojej hafciarskiej pracy:


 Trochę szczegółów:








A moja mała koteczka Gienia poznaje świat:


Ulubione miejsce, pod szklanym blatem stołu:)

A jak sie zmęczy, to....

A na koniec ten starszy i poważniejszy - Marcel :)


17 komentarzy:

  1. śliczny haft ...
    ale koteczka jeszcze piękniejsza ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej, to napisz cos o filmach, bo jestem ciekawa co widzialas:) U mnie od 6 wrzesnia bedzie dzialalo kino kampusowe, wiec nie moge sie doczekac:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyszły panny- jeszcze wczoraj zaglądałam i były bez głowy, a tu już wszystko gotowe! kocurki urocze, a mała figlarna pewnie niesłychanie. Marcel nie buntuje się na takie młode towarzystwo? Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyszły dziewczyny, kociaki słodkie a w Marcelu się zakochałam, taki uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Leżały a teraz sobie pięknie stoją:) Koteczek rozczulający:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny wyszły super! A Gienia jest po prostu cudowna!!! Marcel też fajny. Jego profil (chyba ma obróconą głowę) gdy siedzi na krześle przy stole jest niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny hafcik, bardzo żywy i przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O, panny mają głowy! Śliczny haft, a w Gieni jestem zakochana bez pamięci.:)Oba koty przypominają mi Filemona i Bonifacego - nie z wyglądu, oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rany ściewy! Jakie Ty masz cudowne kociaki :)
    Panny bardzo pięknie się prezentują.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pigucha - w ramach festiwalu obejrzała: "Reality","Wiedźmę wojny","Picco","Synowie Norwegii","Pana Lahzzara","Combat Girl","To tylko wiatr","Whisky dla aniołów" i "Broken" (to mój faworyt).Wszystkie bardzo dobre, nagradzane w świecie. Można o nich poczytać na stronie festiwalu http://www.transatlantyk.org/pl/program/2012/cykle/kategoria/kino.
    Ulcia24 - Marcel traktował małą jak powietrze, a teraz zaczynają się zaprzyjaźniać:)
    Wszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa pod adresem haftu i mojej Gienii:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne, przepiękne i się doczekały końca :).
    A Gienia, no cóż.... Gienialna!!!
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczny efekt końcowy pracy hafciarskiej, a kotek superowy. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Nareszcie mogę się napawać pięknym widokiem tego haftu! Cudowny! A i wzorki jakie zamówiłaś są przpeiękne, zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Haft jest prześliczny, a kociaste bossskie!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo jestem wdzięczna za każde pozostawione tu słowo !