Misio poszedł w odstawkę, bo chciałam godnie pożegnać się z zimą... więc wydziergałam jeszcze dwie pary mitenek na drutach.
Pracując przy mitenkach chciałam utrwalić sobie wyrabianie kciuka, żeby w przyszłości nie zaglądać na You Tuba i chyba się udało :)
Ważne było też, żeby wyrobić chociaż odrobinę wełny z szuflady pełnej motków - będzie można z trochę mniejszymi wyrzutami sumienia ulec zakupowemu szaleństwu w sklepie z włóczką :)
Haftowałam też coś związanego z Wielkanocą... ma długie uszy i ogonek - ale pokazać tego na razie nie mogę, bo będą z tego karteczki Wielkanoce.
A wokół cóż... wiosna - cudownie !
Oj, nie tak powoli! Widzę, że pędzisz z misiem i wcale się nie dziwię :-) A co do tych uszu i ogonka... to... niech zgadnę... zające???
OdpowiedzUsuńMitenki świetne, oby jednak zima już nie wróciła :-)
Oj, nie tak powoli! Widzę, że pędzisz z misiem i wcale się nie dziwię :-) A co do tych uszu i ogonka... to... niech zgadnę... zające???
OdpowiedzUsuńMitenki świetne, oby jednak zima już nie wróciła :-)
Cudny misiu powstaje! To już najwyższy czas pożegnać się z zimą!
OdpowiedzUsuńMisiak świetny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny misiek, a mitenki są świetne:-)
OdpowiedzUsuńMisiek nawet w takim wydaniu jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńA mitenki śliczne!
misiek zapowiada się bardzo ladnie, a mitenki słodkie! ;)
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie zakwitło!
OdpowiedzUsuńMisio ślicznie rośnie :) A mitenki cudowne :)
OdpowiedzUsuńMisia miło przybywa... jeśli chodzi o druty u mnie palec, zakończenie, pięta - bez youtube'a ani rusz ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny misiek.
OdpowiedzUsuńCuda!
OdpowiedzUsuńMisio, może powoli, ale rośnie. Obrazek o tematyce zimowej, więc spokojnie, do zimy jeszcze daleko ;)
OdpowiedzUsuńmisiek zapowiada się super :) a mitenki bajeczne :)
OdpowiedzUsuńMisia najważniejsze, że przybywa.
OdpowiedzUsuńMitenki super wyszły!!!
Fajny jest ten misiek. Mitenki też świetne :)
OdpowiedzUsuńmisiek jest cudny, a do tego jeszcze na tym śniegowym tle - nie ma lepszej opcji :) mitenki pięknie kolorowe, wiosenne :)
OdpowiedzUsuńSuper mitenki! Jakie świetne kolory. A misiek rośnie w siłę, wcale nie tak powoli.:)A gdzie koty, pytam grzecznie?
OdpowiedzUsuńUroczy misiek:) piękne mitenki, ale misio chyba do następnej zimy nie czeka?;)
OdpowiedzUsuń