Trochę zaniedbałam ostatnio wpisy dotyczące książek, a tu już dwie przeczytane, a ja o nich ani słówka.. Oj, dlaczego?
Kiedy poczytam wspaniałe recenzje na innych blogach (szczególnie u mojej ulubionej Moniczki), to mi pióro z rąk wypada.., a tak naprawdę to ręka nad klawiaturą w bezruchu zastygnie i nic:(
Ale chociaż krótko: „Reporterzy bez fikcji” czyli wywiady z polskim znanymi reporterami. Bardzo ciekawa pozycja, wiele dowiedziałam się o warsztacie pracy reportera, jak rodzą się ich pomysły, jak przygotowują się do wywiadów, jaki wiele starań trzeba, żeby bohater był szczery, by wyjawił często rzeczy trudne i bolesne. Najbardziej zainteresowały mnie oczywiście wywiady z tymi, których reportaże już czytałam tj. z Tochmanem, Hugo – Baderem, Szczygłem… I jednocześnie uświadomiłam sobie, że jest kilka książek, które koniecznie, ale to koniecznie muszę przeczytać: „Wyspa klucz”, „My z Jedwabnego”, „Jakbyś kamień jadła” „Głową w mur Kremla”, „Obwód głowy” i to jest tylko niezbędne minimum!
Dla mnie 5/6
Druga książka, to eseje Anne Fadiman wielkiej miłośniczki literatury. Książka jest urocza, dowcipna, opisuje życie wśród książek i dla książek, z ogromna przyjemnością się w niej zagłębiłam..
Fragmencik z eseju o traktowaniu książek, poczynając od czytelników którzy kupują po dwa egzemplarze jednego tytułu, żeby jeden cały czas był nieskazitelny, do tych co to z książkami jedzą, śpią, zaginają rogi, piszą na marginesie i nie tylko …”Znajoma krytyczka literacka zabrała na włóczęgę z plecakiem po Jukatanie Opowiadania i wiersze zebrane Edgara Allana Poe i ilekroć wylądował na nich jakiś interesujący żuk, zatrzaskiwała okładki. Zgromadziła takie opasłe insektarium, iż obawiała się, że Poe może nie przejść przez odprawę celną. (Przeszedł).” J
Dla mnie 5/6
Muszę jeszcze pochwalić się fantastycznym przedmiotem, który dostałam w prezencie od siostry, jestem zachwycona, bo to notatnik – pamiętnik do zapisywania informacji o przeczytanych książkach, a wygląda tak. Polecam wszystkim, a Joleczce jeszcze raz dziękuję!
Zeszycik rzeczywiście bardzo praktyczny, pierwszy raz takie cudeńko widzę :).
OdpowiedzUsuńPlichcia - są też takie zaszyty dot. filmów, płyt i ... kotów!!!
OdpowiedzUsuń