Wiewiórka gotowa !
Po Misiu i Lisie skończyłam trzecie ze zwierząt Katriny. Te żakardowe swetry - dużo pracy, te backstitche..., ale chyba było warto, prawda ?
Kilka zbliżeń:
Powstaje szal na drutach, a co będę haftować - nie wiem, decyzja dzisiaj wieczorem :)
Oj, warto! Bardzo warto! Ja męczę ikonę. Obiecałam sobie, że nie zabiorę się za zwierzaki, póki jej nie zmęczę. Perspektywa wyszywania ich to wspaniała motywacja, by gonić z obrazem :-)
misterna praca ;) piękny efekt finalny! Powiem Ci, IWonko, ze to pierwsza praca, do której jakoś idealnie pasuje mi kanwa w kropki - dotychczas jakos mi zakłócała wzór podstawowy, a tu proszę- idealna harmonia! Musze zerknąć na pozostałe zwierzątka.Pozdrawiam!
Cuuudny ten wiewiór! Pięknie ci wychodzą te zwierzaki na sniegowym tle. Warto było się pomęczyć. Może i mnie uda się kiedyś je popełnić, a kolejka projektow taaaaka dluga :)
Zdecydowanie było warto :)Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńWiewiórka chyba najlepsza :D
OdpowiedzUsuńOj warto było! Przecudna wiewióra :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie było warto! Wszystkie trudy wynagradza końcowy efekt!
OdpowiedzUsuńPrzesłodka wiewióra!!!
cudowna
OdpowiedzUsuńBardzo misterny hafcik, efekt rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńWiewióra, z resztą tak jak i poprzednie zwierzaki, jest przeurocza. Jak tak na nią patrzę, to chciałabym, żeby zima już przyszła... :)
OdpowiedzUsuńŚwietna, zapachniało Świętami....ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńSuperowa!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna!!
OdpowiedzUsuńO jejuńciu ale cudna ta wiewióra:)
OdpowiedzUsuńTrud naprawdę się opłacił, bo wiewiórka prezentuje się wspaniale!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne. I dobór tkaniny - rewelacja. <3 Zdecydowanie warto było się pomęczyć z backstitchami dla takiego efektu. Wróciłam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo warto! Ona jest... No, nie mam słów na opisanie jej piękności.:)
OdpowiedzUsuńSuper wiewiora.
OdpowiedzUsuńale świetny efekt! ta kanwa gdzie sypie śniegiem i wiewiór jest przyprószony! rewelka! tak, było warto!!!
OdpowiedzUsuńWarto, warto, pewnie, że warto się troszkę pomęczyć:)) Ta wiewióra jest cudowna!
OdpowiedzUsuńmargoinitka.pl
prezentuje się cudnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny rudzielec ;)
OdpowiedzUsuńcudeńko:)
OdpowiedzUsuńOj, warto! Bardzo warto! Ja męczę ikonę. Obiecałam sobie, że nie zabiorę się za zwierzaki, póki jej nie zmęczę. Perspektywa wyszywania ich to wspaniała motywacja, by gonić z obrazem :-)
OdpowiedzUsuńale słodka wiewióra!
OdpowiedzUsuńśliczności, wygląda rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńWow! Wiewiórka prezentuje się wspaniale! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńmisterna praca ;) piękny efekt finalny! Powiem Ci, IWonko, ze to pierwsza praca, do której jakoś idealnie pasuje mi kanwa w kropki - dotychczas jakos mi zakłócała wzór podstawowy, a tu proszę- idealna harmonia! Musze zerknąć na pozostałe zwierzątka.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCuuudny ten wiewiór! Pięknie ci wychodzą te zwierzaki na sniegowym tle. Warto było się pomęczyć. Może i mnie uda się kiedyś je popełnić, a kolejka projektow taaaaka dluga :)
OdpowiedzUsuń