Halloween 2017 to już historia, ale ja dopiero teraz mogę pokazać co wyhaftowałam z tej okazji.
To skromna zawieszka, ale jest wszystko co być powinno: dynia, kot, jakaś mała czarownica... :)
Wzór znaleziony na Pintereście, biała kanwa Aida 20, mulina DMC.
Przygotowania do pracy:
Efekt końcowy w plenerze:
I w domu:
Powstał nie tylko haft, była też dynia, którą wydrążył mąż, a Marcel zapozwał :
Zęby moim zdaniem są szczegolnie udane :)
Teraz zajmuję się haftami z których będę robić kartki na Boże Narodzenie, więc nie wiem co pokażę za tydzień, skoro kartki mają być niespodzianką.
Bardzo uroczy wzorek i śliczna zawieszka. Dynia wyszła imponująco!:)
OdpowiedzUsuńUrocza ta mała czarownica i cudna zabawna dynia :)
OdpowiedzUsuńSuper zawieszka, świetny wzorek!
OdpowiedzUsuńDynia śmieszna :) Na początku myślałam że dziewczynka ma pajączka na lince - fajna zawieszka :)
OdpowiedzUsuńSuper zawieszka :)
OdpowiedzUsuńBomba! Wzorek swietny ,wykonanie rowniez ,bootifull :)
OdpowiedzUsuńDyniowe uzebienie pierwsza klasa :)
Poz.Dana
świetnie się prezentują! najbardziej oczywiście Marcel :)))))))) jaki on jest puchaty! rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńświetny hafcik wybrałaś na tę zawieszkę no i to piękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńalez mnie długo tu u ciebie nie było, muszę nadrobić zaleglosci i cofnać się daleko wstecz z czytaniem postów :)
Uśmiałam się z dyni, faktycznie zęby pierwsza klasa:))) a zawieszka śliczna, czekam na te cuda, które tworzysz:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper hafcik :) A dynia pierwszą klasa :)
OdpowiedzUsuńAle swietna dynia! A hafcik jaki sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńbardzo uroczy, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń